Niestety, nadszedł ...


Niestety, nadszedł ...
 

 


Niestety nadszedł czas rozstania
Nie będzie już niedosmażonych filetów
O dżemie zapomnimy
Herbacie z solą.
 

           Pozostaną tylko wspomnienia
           Uśmiech, zadymiona stołówka
           I usta, usta pani Helenki
           Pani Marysi, Hanusi, Krysi.
 

Pamiętać będziemy o podwieczorku
O lizakach na patyku
O wspólnie przeżytych chwilach
Rodzince (mafii) Państwa Drągów.
 

          Będziemy mieli co wspominać
          Pisać do kogo
          Niestety, teraz musimy się rozstać
          Uścisnąć sobie dłonie, przytulić się do siebie.
 

I odjechać, odjechać w różne strony
Czy się jeszcze kiedyś spotkamy? Nie wiem
Czy będziemy mieli przyjemność jeszcze raz
Smakować obiadów Pani Helenki?
 

           Pokaże nam czas
           A teraz już się rozstajemy
           Wspomnijcie czasem tych co z Wami byli
           A odjechali.

                                                          Stare Bystre  9  luty  1985

              L. Miciuk

 

Inne wiersze

 

Powrót na stronę główną